Jeśli nie do końca "czujesz" wielkie centra handlowe i miejską dżunglę, i chcesz poczuć "prawdziwą Azję", to koniecznie musisz wybrać się na malezyjską wieś! Rejony kampung (czyli z języka malajskiego: wiejskie) są jeszcze stosunkowo mało znane i mało skomercjalizowane. To tutaj spotkacie najmilszych ludzi, zjecie świeże jedzenie, bez dodatku glutaminianu sodu i sztucznych kolorów. A… Czytaj dalej Jest wieś, jest zabawa! Czyli życie na malezyjskiej wsi
Miesiąc: Marzec 2017
Mah Meri – plemię Malezyjskich aborygenów
Mace takie momenty, że czytając o czymś (lub o kimś) macie niesamowite wrażenie, że po prostu MUSICIE tego spróbować, albo poznać tą osobę? Takie wewnętrzne przeczucie, że jesteście w odpowiednim miejscu i czasie, i cały wszechświat pcha cię właśnie w tą sytuację? Ja poczułam dokładnie to w marcu 2017. Zauważyłam na Facebooku zdjęcie aborygena w… Czytaj dalej Mah Meri – plemię Malezyjskich aborygenów
Co dziś na obiad? Czyli moje codzienne menu w Malezji.
Wiecie, jakie jest największe wyzwanie dla każdego, kto mieszka w Malezji? Codzienne gotowanie obiadów! I nie chodzi o to, że składniki są drogie (bo "zachodnie" składniki są faktycznie bardzo kosztowne), ani o to, że nie ma czasu (azjatycki tryb pracy to 9 godzin dziennie w biurze). Chodzi o... pokusy! Jedzenie w knajpach na ulicy jest… Czytaj dalej Co dziś na obiad? Czyli moje codzienne menu w Malezji.
Zwiedzanie Lake Gardens na 2 elektrycznych kółkach (Nowa atrakcja w Kuala Lumpur!)
Kojarzycie tych ochroniarzy na lotniskach i w centrach handlowych, jeżdżących na dwukołowych pojazdach po terenie? Mnie osobiście już od dawna kusiło, żeby po prostu ich z takiego pojazdu zrzucić i spróbować tego samemu. Ale oczywiście, różnica siły przekonała mnie, żeby tego nie próbować. Mam jeszcze trochę realistycznego nastawienia w mojej blond głowie 🙂 PS. Dla… Czytaj dalej Zwiedzanie Lake Gardens na 2 elektrycznych kółkach (Nowa atrakcja w Kuala Lumpur!)
Świetne owoce morza z widokiem na miasto – Cristallo di Luna w Kuala Lumpur
Wiecie, jak to jest w Azji. Na kolację: ryż, kluski ryżowe, placki z mąki ryżowej, czasem dla odmiany makaron albo placek pszenny. Uwielbiam lokalną kuchnię i zawsze za nią tęsknię podczas pobytu w Polsce, ale sama przyznaję, że na dłuższą metę... bywa to czasem dość monotonne. I raczej źle wpływające na moją linię, bo od… Czytaj dalej Świetne owoce morza z widokiem na miasto – Cristallo di Luna w Kuala Lumpur