Jedzenie

Co zjeść w mamaku? Czyli przewodnik po malezyjskim fast foodzie

Będąc w Azji na pewno napotkacie przybytki typu „mamak”, czyli otwarte restauracje z metalowymi stołami i plastikowymi krzesłami/taboretami.

Otwarte zawsze!

Przybytki te są otwarte 24 godziny na dobę (chociaż znam miejsca które otwarte są 23 godziny na dobę z 1-godzinną przerwą na sprzątanie).
Oferują najtańsze jedzonko którym można się najeść na dłuższy czas. Nie jest to może najzdrowsze jedzenie, ale jest to najbardziej typowy malezyjski „fast food” jaki możecie znaleźć (coś jak zapiekanki i kebaby w Polsce).
Jedzenie jest indyjsko-malezyjskie, a załoga knajpy to tradycyjnie Malezyjscy indusi, którzy przeszli na islam. Jedzenie w takich przybytkach jest więc zawsze halal, czyli odpowiednie do zjedzenia przez muzułmanów, nie podaje się tu wieprzowiny i alkoholu.

Bez menu, ale i tak smacznie

W większości mamaków zauważycie, że nikt nie poda wam menu po zajęciu stołu. Sprawa jest prosta – każdy mamak serwuje takie same dania, więc Malezyjczycy wiedzą co można zjeść. Kilka kart menu jest dostępnych na życzenie dla turystów, więc możecie o nie poprosić.
Po zamówieniu dań u kelnera, zostawi on na waszym stole rachunek, z którym po zakończenia posiłku musicie udać się do kasy i tam zapłacić.

A co możecie zjeść? Oto typowe menu. 1RM=1PLN
(zdjęcia: Timeout KL)

Placki roti

Roti pisang, z plasterkami banana i cukrem/mlekiem skondensowanym. Moja siostra to uwielbia :) Pycha na śniadanie! Cena: 2-3RM
Roti pisang, z plasterkami banana i cukrem/mlekiem skondensowanym. Moja siostra to uwielbia 🙂 Pycha na śniadanie! Cena: 2-3RM
Roti cheese, mój ulubiony placek z plasterkiem żołtego sera w środku. Ser się rozpuszcza i środek placka robi się bardziej miękki i puszysty. Do tego curry. Cena: 1.5-3RM
Roti cheese, mój ulubiony placek z plasterkiem żołtego sera w środku. Ser się rozpuszcza i środek placka robi się bardziej miękki i puszysty. Do tego curry. Cena: 1.5-3RM
Roti sardin, czyli z sardynką z puszki. Dla koneserów. Cena: 3-5RM
Roti sardin, czyli z sardynką z puszki. Dla koneserów. Cena: 3-5RM
Roti hawaii, czyli prawie jak pizza hawajska. W środku roti są kawałki ananasa, jajko i mięso mielone (z kurczaka lub wołowiny). Do tego curry. Cena: 5-7RM
Roti hawaii, czyli prawie jak pizza hawajska. W środku roti są kawałki ananasa, jajko i mięso mielone (z kurczaka lub wołowiny). Do tego curry. Cena: 5-7RM
Roti Jepun, czyli japoński placek, z Japonią nie mający nic wspólnego. Są tu jajka, ser, margaryna i słodkie mleko skondensowane - łącznie daje to kombinację słodkich i słonych smaków, które nie każdy jest w stanie zaakceptować. Do tego curry, oczywiście. Cena: 3-5RM
Roti Jepun, czyli japoński placek, z Japonią nie mający nic wspólnego. Są tu jajka, ser, margaryna i słodkie mleko skondensowane – łącznie daje to kombinację słodkich i słonych smaków, które nie każdy jest w stanie zaakceptować. Do tego curry, oczywiście. Cena: 3-5RM
Roti fujima, czyli z plastrami banana i kulką lodów o smaku słodkiej kukurydzy. Słodkie i smaczne, polecam. Cena: ok 5RM
Roti fujima, czyli z plastrami banana i kulką lodów o smaku słodkiej kukurydzy. Słodkie i smaczne, polecam. Cena: ok 5RM
Roti tissue, czyli chrupki duży "wafel", który zwykle jest rolowany albo ustawiany w stożek. Tak duży, że nie mieści się na talerzu! Jeden wystarczy na 2 osoby. Zwykle podaje się go na słodko, z cukrem, oblanego mlekiem skondensowanym. Odrywaj kawałek po kawałku i delektuj się słodkim aromatem :) Do wyboru masz też curry na boku talerza, które przyniesie ci kelner, ale takie połączenie smaków może być traumatyczne dla niektórych. Cena: 2-4RM
Roti tissue, czyli chrupki duży „wafel”, który zwykle jest rolowany albo ustawiany w stożek. Tak duży, że nie mieści się na talerzu! Jeden wystarczy na 2 osoby. Zwykle podaje się go na słodko, z cukrem, oblanego mlekiem skondensowanym. Odrywaj kawałek po kawałku i delektuj się słodkim aromatem 🙂 Do wyboru masz też curry na boku talerza, które przyniesie ci kelner, ale takie połączenie smaków może być traumatyczne dla niektórych. Cena: 2-4RM
Garlic naan, czyli bardziej puszysty placek z aromatycznym kopem czosnku w środku. Czasem czosnek jest na górze i wtedy ma tendencję do przypalania. Dostaniecie do tego curry i daal (sos z soczewicy) Cena: 2-5 RM
Garlic naan, czyli bardziej puszysty placek z aromatycznym kopem czosnku w środku. Czasem czosnek jest na górze i wtedy ma tendencję do przypalania. Dostaniecie do tego curry i daal (sos z soczewicy) Cena: 2-5 RM
Roti telur bawang, czyli z jajkiem i cebulą w środku placka. Cebula jest zawsze nieco chrupka, wsadzana do placka surowa. Dostaniecie do tego curry. Cena: 2-3RM
Roti telur bawang, czyli z jajkiem i cebulą w środku placka. Cebula jest zawsze nieco chrupka, wsadzana do placka surowa. Dostaniecie do tego curry. Cena: 2-3RM
Zwykły placek roti, kruchy z zewnątrz, miękki i warstwowy jak ciasto francuskie w środku.  Dostaniecie do niego curry w którym możecie maczać placek. Cena: 1-2RM
Zwykły placek roti, kruchy z zewnątrz, miękki i warstwowy jak ciasto francuskie w środku. Dostaniecie do niego curry w którym możecie maczać placek. Cena: 1-2RM

Ryż

Pattaya fried rice, czyli ryż smażony z warzywami, zawinięty w omlet, który jest cieniutki jak papier. Malezyjczycy jedzą to mocno przyprawiając omlet słodkim sosem z chilli. Cena: 3-4RM
Pattaya fried rice, czyli ryż smażony z warzywami, zawinięty w omlet, który jest cieniutki jak papier. Malezyjczycy jedzą to mocno przyprawiając omlet słodkim sosem z chilli. Cena: 3-4RM
Kampung fried rice, czyli ryż po wiejsku. Z czymkolwiek, co jest w kuchni, czyli zwykle z chilli, pomidorem, papryką, czasem krewetkami i kurczakiem, do tego anchovies i smażone jajko na górze. Cena: 3-5RM.
Kampung fried rice, czyli ryż po wiejsku. Z czymkolwiek, co jest w kuchni, czyli zwykle z chilli, pomidorem, papryką, czasem krewetkami i kurczakiem, do tego anchovies i smażone jajko na górze. Cena: 3-5RM.
Nasi goreng USA, nie mający nic wspólnego z Ameryką. Zawiera kurczaka z sosem ostro-paprykowym, a do tego podane powinno być smażone jajko i kalmary. Ostatnio coraz więcej miejsc oszczędza na składnikach, i możecie dostać nasi goreng USA bez kalmarów :( Cena: 5-7RM
Nasi goreng USA, nie mający nic wspólnego z Ameryką. Zawiera kurczaka z sosem ostro-paprykowym, a do tego podane powinno być smażone jajko i kalmary. Ostatnio coraz więcej miejsc oszczędza na składnikach, i możecie dostać nasi goreng USA bez kalmarów 😦 Cena: 5-7RM
Nasi goreng cina, czyli po chińsku. Z kurczakiem, krewetkami, kalmarami, groszkiem i kukurydzą i jajkiem. Jak dla mnie trochę bez smaku, ale po dodaniu sosu sojowego da się jeść :) Cena: 5-7RM
Nasi goreng cina, czyli po chińsku. Z kurczakiem, krewetkami, kalmarami, groszkiem i kukurydzą i jajkiem. Jak dla mnie trochę bez smaku, ale po dodaniu sosu sojowego da się jeść 🙂 Cena: 5-7RM

Kluski

Maggi mee, czyli kluski z zupki chińskiej z sosem sojowym, warzywami i często z kurczakiem. Najpopularniejsze danie w mamaku. Cena: 2-5RM
Maggi mee, czyli kluski z zupki chińskiej z sosem sojowym, warzywami i często z kurczakiem. Najpopularniejsze danie w mamaku. Cena: 2-5RM
Mee goreng, czyli ryżowe klusku z gęstym sosem sojowym, kurczakiem i warzywami. Do tego limonka dla dodania aromatu.
Mee goreng, czyli ryżowe klusku z gęstym sosem sojowym, kurczakiem i warzywami. Do tego limonka dla dodania aromatu.

Napoje

Pełen wybór świeżo wyciskanych soków: ananasowych, z papai, mango, pomarańczy, jabłek, starfruita czy marchewki. Cena soku: 2-4RM

Do tego herbata malezyjska z mlekiem (teh tarik), herbata z cytryną i lodem (bardzo odświeżająca), kwaśny napój assam boi (jeśli potrzebujecie pozbyć się słodkiego smaku z ust) czy kawa. Jest też Milo, czyli malezyjski Nesquik, napój czekoladowy. Ceny napojów: 2-3 RM.

Woda, nazywana też „sky juice”, czyli sok z nieba, jest dotępna zwykle za darmo.

 

Reklama

10 myśli w temacie “Co zjeść w mamaku? Czyli przewodnik po malezyjskim fast foodzie”

  1. Oooo reeee tyyyy 🙂 Takie fast foody to ja bym też chętnie u nas widział 🙂 Czuję, że będąc w Malezji stałbym się wielkim fanem roti – każdy wariant (no może prócz kontrowersyjnego w naszych stronach Roti Jepun) spożywałbym na każdy posiłek 🙂 Podobne danie do Maggi mee nieświadomie często przygotowuję w domu 🙂

  2. No ja jestem ,,za,, żeby takie fastfoody były u nas w Polsce, bo w porównaniu z naszymi, to te, które tu pokazałaś, wręcz tryskają zdrowym jedzeniem. Może nie wyglądają te dania zbyt apetycznie, przynajmniej moim zdaniem, ale widać, że są one zdrowe, w przeciwieństwie, do ładnie i zachęcającego zestawy cheeseburgera z frytkami i coca-colą.

  3. W Hongkongu podobą funkcję sprawują cha chaa teng, czyli „herbaciane restauracje”. Podobnie można zjeść smażony ryż, smażone noodle albo noodle soup. Roti to tylko w malezyjskich/hinduskich czy tajskich restauracjach (istnieją również tanie „fast foodowe” odmiany). Niestety cen takich jak w Malezji nie osiągają ale też są dosyć przystępne, zwłaszcza w porównaniu z standardowymi restauracjami sieciówkami itd.

    1. O, świetna opcja na tanie jedzonko, jak już kiedyś się wreszcie wybiorę w twoje strony 🙂 Dzięki za wskazówkę!

  4. Hej, wybieram się w lipcu do Malezji i trafiłam na Twój blog – jest bardzo pomocny, dzięki za te wszystkie informacje! Mam pytanie, czy są jakieś typowe Polskie slodycze, ktorych nie można dostać w KL w żadnym sklepie? Chciałabym je tutaj przywieźć by podzielić się tym smakiem z rodzimymi mieszkancami Malezji 🙂

    1. Hej! Zdecydowanie polska czekolada i ptasie mleczko – są wielkim hitem. A dla nie-muzułmanów cukierki z alkoholem, wszystkich zaskakują, że są taie mocne!

      1. Dziękuje bardzo, mam nadzieje że będą się rozkoszować tak samo jak ja ich przysmakami na które mam już wielką ochote! 😀

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s