Jedzenie

Walka azjatyckich superowoców – superjabłko i VIPgruszka vs normalne owoce

Oto ona! Wielce oczekiwana walka miesiąca, bardziej ekscytująca niż pojedynek Manny’ego Pacquiao i Floyda Mayweathera!

Oto one: superowoce azjatyckie vs „normalne” owoce

Przykład superowoców z Japonii (źr. Google)
Przykład superowoców z Japonii (źr. Google)

W niektórych sklepach można znaleźć ekskluzywne, importowane owoce, np. świeże wiśnie z Australii i Nowej Zelandii po 80zł za 200 gram, albo czerwone porzeczki z Nowej Zelandii po 40 zł za malutkie pudełeczko.

Sklep w którym kupiłam VIPowoce
Sklep w którym kupiłam VIPowoce

W Malezji rosną tylko tropikalne owoce , jak papaja, mango i ananas, więc „zachodnie owoce” np. jabłka i gruszki przylatują tu w większości z Nowej Zelandii, Chin i Japonii. Można je podzielić na „tanie” – czyli jabłka po 1-2zł za sztukę i gruszki w takiej samej cenie, ale są też superowoce – zwykle z Japonii i Korei. Rosną one – podobno – w cudownych warunkach, są nacierane miodem, puszczana jest im muzyka żeby lepiej rosły itp. Czyli mają w życiu lepiej niż np. większość zwierząt domowych 😉
Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem spróbowania tych superowoców, bo strasznie mnie ciekawiło, czy są warte swojej ceny.

Czas na test!

No i nadszedł czas! Oto my, czyli testerzy: ja i Sil, mój współlokator z Filipin, który zapewnia azjatycką perspektywę na sprawę.

Jako, że to test wschodnioazjatycki, nasze wizerunki również uległy stylizacji regionalnej.

11350301_10206795345271898_1544984881_n 11304267_10206795352512079_104459183_n

Zaczynamy od bitwy jabłek!

11349821_10206795354392126_343300360_n11355564_10206795354832137_1238876340_n
Różnica wizualnie nie jest tak duża, ale superjabłko jest wyraźnie większe – ledwo mieści mi się w dłoni!

Superjabłko pochodzi z Japonii, a zwykłe z Chin.

Normalne jabłko
-2zł za sztukę, ale to normalne w Azji
-bardzo słodkie
-kruche
-konsystencja jedwabista, bez grudek
-bez zapachu
-dość ciężkie
-bardziej czerwony kolor

Oceny:

Sil: 8/10
Zuza: 7/10

Superjabłko 

-8zł za sztukę w promocji
–bardzo lekkie
-podczas krojenia sok tryskał na wszystkie strony
-smak: bardziej wodnisty,
-zapach jakby trawiasty
-konsystencja bardziej ziarnista

Oceny:

Sil: 4/10
Zuza: 5/10

Podsumowanie: zwycięzcą jest normalne jabłko – za konsystencję i słodki smak, superjabłko zawiodło nasze oczekiwania.
Sil: normalne jabłko bardziej chrupiące, mimo mnóstwa soku przy krojeniu miałem wrażenie że jabłko jest bardziej „suche”.
Zuza: normalne jabłko przypomina mi w smaku dobrej jakości kruche polskie jabłko, a superjabłko owoc który dostaje się na szkolnej stołówce. Co prawda rozmiar superjabłka jest zaskakujący, ale niestety smak nie dorasta normalnemu do pięt. Jakby rozwodniony.

Superjabłko po prawej - wyraźnie większe i bardziej soczyste
Superjabłko po prawej – wyraźnie większe i bardziej soczyste
Superjabłko w akcji - bardzo soczyste!
Superjabłko w akcji – bardzo soczyste!

11259036_10206795354272123_1723648469_n

 

Pojedynek gruszek!

Tu różnica jest widoczna od razu – VIPgruszka (jak głosi napis na naklejce – zawsze chciałam zjeść owoc VIP!) jest nawet większa niż superjabłko. Zwykła gruszka przy niej prezentuje się naprawdę mizernie. VIPgruszka pochodzi z Korei, normalna z Chin.

No nie mam pytań! Wizualnie VIPgruszka od razu wygrywa
No nie mam pytań! Wizualnie VIPgruszka od razu wygrywa
Gruszka dla VIPów, nie mam pytań!
Gruszka dla VIPów, nie mam pytań!

11354750_10206795354872138_1804228107_n

Normalna gruszka
-bardzo twarda, nie mogłam jej pokroić nożem kuchennym
-smakuje jak guava , ale bardziej chrupiąca
-brak zapachu (Zuza), zapach trawy (Sil)
-zupełnie jakby bez smaku, czuje się tylko konsystencje (Zuza)
-słodka w smaku (Sil)

Oceny:

Sil: 5/10

Zuza: 2/10

VIPgruszka
-miękka i bardzo soczysta
-ziarnista, ale delikatna konsystencja
-sok wycieka podczas krojenia
-słodki zapach, jakby miodu z nutką fermentacji
-pachnie jak wino (Sil)
-smak: na początku słodki, potem przechodzi jakby w aromat kleju (Zuza) lub plastikowych balonów (Sil)
– po dłuższej degustacji przestaje się czuć ten dziwny aromat

Oceny:

Sil: 9/10
Zuza: 8/10

Podsumowanie: zwycięzcą jest gruszka VIP. Za wszystko: konsystencję, aromat, wielkość (wow!). Smakuje inaczej niż polskie gruszki, aromat jest dość niespotykany. Jedna VIPgruszka wystarczy na porządny posiłek dla jednej osoby! A nawet dla dwóch, jest dość zapychająca.

11354975_10206795352912089_763619959_n

 

VIP gruszka w akcji
VIP gruszka w akcji

Największa lekcja wyniesiona z tego testu: zamiast kupować dziwne przerośnięte jabłka, lepiej zainwestować w kilogram dobrych polskich jabłek. To znaczy, jeśli macie je akurat pod ręką 🙂 Ale do VIPgruszek jeszcze wrócę, bo mają w sobie coś ciekawego w smaku, i są naprawdę smaczne.

Reklama

13 myśli w temacie “Walka azjatyckich superowoców – superjabłko i VIPgruszka vs normalne owoce”

  1. Ojej, nie widzialam tak wielkich gruszek! Nie widzialam tez naszych, poczciwych jablek i gruszek pakowanych tak oddzielnie! 🙂 Zachwyca mnie egzotyka twego bloga 🙂 to dla mnie nowy swiat! 🙂

    1. Hej Aga! Ja też ich wcześniej nie widziałam, odkryłam je dopiero po przyjeździe do Malezji. Naprawdę ciekawe w smaku! Pozdrawiam serdecznie 🙂

  2. normalnie zaraz idę szukać VIPgruszki! 😀 W Indonezji nowozelandzkie kiwi są droższe niż takie same w Polsce, tysiące kilometrów dalej, jak oni to robią?
    ale serio „puszczana jest im muzyka żeby lepiej rosły”? 😀 😀 😀

  3. Ale super te owoce, fajnie, że zamieściłaś ich tak szczegółowe porównanie z tymi ,,zwykłymi,, owocami 🙂 no i rzeczywiście przyznać trzeba, że jakość vipowskich odpowiedników warta jest swojej ceny. A tak na marginesie, to tak dużej gruszki to naprawdę nigdy w życiu nie widziałem 🙂 Chętnie bym je skosztował ale nie wybieram się niestety w tamte strony 😦

  4. Takie pytanie za milion punktów, te vipowskie owoce to kwestia odmiany czy dodatku „polepszaczy wzrostu” ? 🙂 Nie wiem czy bym się skusił na nie, bałbym się, że pomimo „lepszego” smaku, mogą mi one wyjść bokiem, hehe. Również jestem zdania, że lepiej zjeść kilo dobrych jabłek, a takich z własnego ogródka to już w ogóle 😉

    1. Podobno naturalne, ale kto ich tam wie, w końcu są z Azji 😛 Polecam raz spróbować, żeby wiedzieć jak smakują. Pozdro!

  5. U nas w Szwecji mamy pełne sklepy takich owoców, intuicja (i podniebienie) mi podpowiada, żeby tego nie jeść. W ogóle przez te wodniste i bez smaku, przerośnięte owoce straciłam do owoców jakąkolwiek chęć. Teraz kupuję jabłka z Polski, owoce sezonowe na targu i unika tych „sztucznych” jak ognia.

  6. Bardzo lubie czytac wpisy na Twoim blogu, są po prostu swietne 🙂 masz prawdziwy talent, nie zmarnuj go, bo nie warto sprzedac talentu za parę drobnych 🙂 Pisz dalej, a gwarantuje Ci, ze za wzglednie niedługi czas, ktos w koncu zauwazy Twojego bloga i ze rozwiniesz swoja kariere pod naprawdę odpowiedzialnymi skrzydlami 🙂

  7. wybieram się do malezji i indonezji w lutym (pierwszy raz na własną rękę)
    i od jakiegoś czasu pochłaniam
    twojego bloga kocham owoce i kwiaty w dodatku jest to moje żródło utrzymania
    różnica pomiędzy gruszką vip a normalną według twojego opisu
    sugeruje,że poprostu zwykła była nie dojrzała a vip była dojrzała
    gruszka dojrzała naturalnie nie nadaje się do handlu czas na spożycie to około 3 dni
    i jest bardzo wrażliwa na uszkodzenia mechaniczne
    spróbuj kupić zwykłą gruszkę połóż w domu nie w lodówce poczekaj jak będzie
    lekko miękawa ? spróbuj wtedy zjeść
    ja dziele owoce na dwie kategorie
    handlowe w większości nie nadają sie do jedzenia
    i nie handlowe ale konsumpcyjne
    najbardziej jaskrawe przykłady
    banany
    pomidory itp,itd,
    pozdrawiam
    z zaśnieżonej i mrożnej Polski

    1. Wiesz co, to nie byla tylko kwestia niedojrzalego owocu, bo pamietam jak powinna smakowac dojrzala/niedojrzala gruszka w Polsce. Bardziej chodzi o roznice w aromacie i ilosci wody w owocu. Mimo wszystko – vip gruszka to bylo naprawde fajne doznanie 🙂

      1. Oj, dojrzała gruszka marki Klapsa jest soczysta, pachnąca, rozpływa się w ustach! Trafiliście na jakieś paskudne, niedojrzale gruszki!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s