2 lata temu, będąc w Turcji, udało mi się przetrwać Ramadan. Przetrwać - czyli nie jesć ani nie pić absolutnie nic, od wschodu do zachodu słońca. I tak przez kilka tygodni. Było ciężko, ale było warto. Szczególnie dla wspaniałego doświadczenia, jakim jest wieczorny posiłek ze znajomymi, pyszne jedzenie i... ten jeden moment, w którym rozlega… Czytaj dalej Ramadan w Malezji, czyli jak pościć i przytyć jednocześnie- uwaga, bardzo smakowity post!