Kosmetyki Azjatyckie

Moje ulubione azjatyckie kosmetyki na podróż – Homemade Heroes (wegańskie, bez parabenów)

Kontynuując serię o malezyjskich kosmetykach, dziś przedstawię wam mojego kolejnego faworyta, Homemade Heroes.

Przypomnę tylko dlaczego zdecydowałam się oprócz informacji stricte-podróżniczych, pisać też o kosmetykach: po prostu uważam, że jeśli chcecie być świadomym turystą, to zamiast kupować kolejnych szarawarów ze słoniami albo magnesów, które zostały wyprodukowane w Chinach, warto kupić sobie jako pamiątkę coś bardziej oryginalnego i mocno lokalnego, z czego pieniążki pójdą do kieszeni lokalnych mieszkańców – a nie korporacji.

Homemade Heroes

Taka piękna paczka do mnie przyszła! Zdjęcia były robione u koleżanki Asi na jej basenowym ogródku w Cyberjaya w Malezji. Dzięki Asia za fotki!

Znalazłam ich online. Nazwa bardzo mi się spodobała, a do tego okazało się, że to mała lokalna firma sąsiadów – z Singapuru. Ich produkty są robione ręcznie i już łatwo dostępne także w Malezji.

Wybierałam się na dłuuugą podróż poza Malezję (dzięki nie-uprzejmości urzędu imigracyjnego, który przetwarzał mi wizę miesiącami) i wiedziałam że potrzebuję czegoś, co pomoże mi utrzymać skórę i włosy w dobrym stanie. Dałam im kredyt zaufania. No i…

Kosmetyki Homemade Heroes – plusy

Jest ich sporo! Jeśli szukacie kosmetyków w 100% naturalnych, bez konserwantów, parabenów i wegańskich, to trafiliście idealnie. No i oczywiście wszystkie z nich nie były testowane na zwierzętach.

Dlaczego dla mnie (akurat w tym przypadku) było to ważne? Bo jechałam na Filipiny. Z doświadczenia wiedziałam, że nie jest to… najczystszy kraj. Zwłaszcza w dużych miastach – wszędzie jest kurz, powietrze śmierdzi od zdezelowanych jeepneyów i samochodów sprzed 50 lat . No i… nie ma ciepłej wody.

Zwykle takie środowisko mocno odczuwam przez stan mojej skóry – wychodzi mi o wiele więcej wyprysków, pory się bardziej zapychają bo przez cały dzień mam twarz w pyle… Ble.

Liczyłam sięc na to, że znajdę coś, co pomoże mi walce z tym okropieństwem. I powiem wam… nawet się udało!

Minusy

Może to dość oczywista sprawa, ale muszę o niej wspomnieć – jako że do kosmetyków nie dodaje się absolutnie żadnych konserwantów, ich termin przydatności to zaledwie kilka miesięcy. Dla mnie ok, bo i tak potrzebowałam ich na 2 miesiące, ale jeśli nastawiacie się na kilkuletnie terminy przydatności tak jak w przypadku komercyjnych kosmetyków – możecie się tu naciąć.

Mój faworyt – Ryżowy Scrub do Twarzy

W podróży: opakowanie już nieco po przejściach, ale wnętrze wciąż super. W środku malutka łyżeczka do wyciągania pilingu bez żadnych problemów pod prysznicem 🙂

Na warunki bojowe w podróży – idealny! Delikatnie oczyszcza skórę, ale zostawia ją nawilżoną. I to w zimnej wodzie! No i coś co najbardziej mi sie podobało – delikatny miętowy zapach ❤ Jakoś od razu czułam się czyściej. I tych skubanych pryszczy wyskakiwało mi nawet mniej (poza czasem okresu – wtedy zawsze wyskakują, cokolwiek bym nie robiła). Sam scrub ma w sobie drobinki ryżu (taaa azjatyckie produkty więc ryż musi być!), a olejek migdałowy bardzo przyjemnie nawilża skórę. No i ma w sobie sprytny mały gadżet – łyżeczkę do nabierania, przez co drobinki nie zostają pod paznokciami. Jestem na tak!

Cena: ok. 63 RM

Scub do Ust

Ten mały słoiczek z przodu!

Nazwijcie mnie ignorantką, ale do tej pory nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego (piling do ust). I okazało się, że kurczę – najwyższy czas się dowiedzieć, bo to co robi to malutkie opakowanie ze słodką zawartością, jest niesamowite.

 

No więc tak. Wracałam do domu z biura na Filipinach codziennie jeepeneyem. To taki stary rozklekotany pojazd, czasem pamiętający czasy 2 wojny światowej, co nie ma okien i drzwi. Cały pył z drogi wbija do środka, ludzie tłoczą się na ławeczkach po bokach, zasłaniając usta i nos przed pyłem i smrodem. Wchodzę do domu i… poza prawie szarą skórą twarzy, moje usta wyglądają jakby właśnie spotkały się z jakimś okropnym potworem. Całe suche i nawet powoli skórka z nich schodzi! Ble.

I co przychodzi na ratunek (po umyciu się)? Ten oto mały, niepozorny słoiczek. Mocno pilingujący (tym razem drobinkami cukru) ale i mocno nawilżający przez to przestaje mi (na kilka godzin albo do następnej jazdy jeepneyem) schodzić skóra.

Myślę, że na okresy, kiedy w Polsce używa się ogrzewania albo klimy, taki scrub do ust jest super rozwiązaniem.

Cena: ok. 32 RM

Suchy Szampon

Normalnie nie jestem fanką suchych szamponów, bo włosy myję codziennie, ale ten mi z nieba spadł. Bo mieszkając u znajomego, do dyspozycji miałam wyłącznie prysznic z zimną (bardzo wodą). Na wieczorny prysznic jest ok, ale rano woda jeszcze nie miała czasu się nagrzać, więc opcją było mycie kłaków w lodowatej wodzie.

Przyznaję, że czasem… moja wola była słaba. I wybierałam suchy szampon, który akurat miałam pod ręką. I powiem tak: do używania szamponu w proszku trzeba się przyzwyczaić. Na początku kompletnie nie wiedziałam ile sypać i było tego albo za dużo, albo za mało. Ale z czasem doszłam do wprawy. Szampon działa szybko, i co najważniejsze nie wysusza końcówek (co dla mnie jest absolutnym priorytetem). Głównym jego składnikiem są puder ryżowy i węgiel bambusowy – stąd jakby szary kolor. Ale spokojnie, po wmasowaniu palcami we włosy, kolor zanika, więc nie widać go na fryzurze. Pachnie ok – trochę lawendą, trochę miętą, ale nienachalnie, więc nie przytłumi waszych ulubionych perfum.

Na zdjęciach to ta szara buteleczka 🙂

Jak dla mnie – jako produkt na podróż, nie na co dzień – jest bardzo ok.

Cena: ok. 48 RM

Balsam do Ust

Tutaj najbardziej polubiłam miętowy zapach (z naturalnego olejku). Sam balsam nawilżał usta, ale dość długo się wchłaniał i pozostawiał lekko tłusty filtr – ale smakował smacznie, dzięki olejkom kokosowym i migdałowym.

Cena: 22 RM

Gdzie kupić kosmetyki Handmade Heroes w Kuala Lumpur?

Adresy sklepów w Kuala Lumpur gdzie dostaniecie produkty Homemade Heroes (głównie spore centra handlowe, łatwo tam traficie, nawet jeśli to wasz pierwszy dzień w Malezji):

M PLUS PHARMACY

Bangsar Village 1


LG11 & LG11A, Bangsar
Village Shopping Centre,
No. 1, Jalan Telawi 1, Bangsar Baru,
59100 Kuala Lumpur
Malaysia

Atria Damansara Jaya

G47, Ground Floor,
Atria Shopping Gallery
Jalan SS 22/23, Damansara Jaya,
47400 Petaling Jaya,
Selangor Darul Ehsan
Malaysia

Subang Jaya SS15


No 55, Ground Floor, 
Jalan SS15/8A,
USJ 15, 47500, Subang Jaya, 
Selangor Darul Ehsan,
Malaysia

FLYCYCLE 

VERVE® Shops,
6-1A floor, Jalan Kiara 5,
Mont Kiara, 50480,
Kuala Lumpur, Malaysia

Post powstał we współpracy z marką Homemade Heroes, ale wszystkie opinie są moje.

Dodaj komentarz