Lubię pisać. I lubię blogować. Ale najbardziej lubię znajdować nowe miejsca i dzielić sie z wami swoimi odkryciami!
Ostatnio znajomy wspomniał mi o nowej lokalnej atrakcji na obrzeżach Kuala Lumpur, czyli o ulicach pełnych nowoczesnych murali. Mieści się ona w Shah Alam, czyli w mieście-satelicie KL. Samo miejsce jest dość znane: to mocno muzułmańska spora dzielnica, w której mieści się m.in. drugi największy meczet w Azji południowo-wschodniej, czyli Sultan Salahuddin Abdul Aziz Shah Mosque. Pięknie wygląda przy zachodzie i wschodzie słońca, kiedy promienie odbijają się od jego niebieskiej kopuły.

Ostatnio lokalna rada promocji regionu postanowiła zrewitalizować kilka małych, bocznych uliczek, w których nigdy się nic nie działo, a mieszkały tam zapewne tylko szczury i inne przyjemne stworzenia. Ulice wysprzątano i oddano we władanie lokalnym artystom ulicznym, którzy stworzyli na ścianach prawdziwe dzieła sztuki.
Shah Alam stało się konkurentem w dziedzinie murali, ale na bardzo lokalną skalę. Penang (a właściwie dzielnica Georgetown) przyciąga swoimi muralami corocznie miliony turystów z całego świata, ale kto wie, być może grafitti z Shah Alam będzie w stanie z nimi już niedługo wygrać – o ile koncept zostanie rozbudowany na inne ulice, tak, żeby stworzyć całą dzielnicę z kolorowymi ścianami.
Murale mają wydźwięk mocno lokalny: przedstawiają malezyjską historę i kulturę, większość tekstów na nich napisana jest w języku malajskim. Jest też sporo mocnych, graficznych odwołań do globalnych problemów, takich jak wojny, globalne ocieplenie itp.




Ścienne dzieła sztuki przyciągnęły do Shah Alam tłumy odwiedzających, byli tu nawet ministrowie i lokalne VIPy. Ale na codzień to raczej miejsce spotkań hipsterów i wielbicieli fotografii ulicznej.
Bardzo polecam wam to miejsce jeśli szukacie niesztampowego miejsca do zobaczenia w okolicach KL, i jeśli wolicie darmowe atrakcje od tych płatnych (płacicie tylko za dojazd).
Gdzie?
Laman Seni 7 Shah Alam
Słyszałam o tym miejscu już parę lat temu, ale coś wybrać się nie mogę za każdym razem jak jestem w KL. Po tych zdjęciach następnym to już na pewno nastąpi!
Jak tam najlepiej dojechać?
Najwygodniej taxi.
jak ja zazdroszczę ludziom takiego talentu
na żywo wygląda jeszcze lepiej
Zdecydowanie kiedyś tam pojadę! Każdy mural związany z czymś ważnym- super, to lubię!
street art coś dla mnie ❤
świetnie to wygląda
super
świetne!!! szkoda, że tam nie dotarłam 😦